Płatność jednym spojrzeniem – PayEye
Notatki
Założyciele PayEye marzyli o płatności, która nie będzie wymagała ani portfela, ani karty, ani smartfona, ani też inteligentnego zegarka. Tak powstała pierwsza na świecie komercyjna usługa płatności spojrzeniem w oparciu o biometrię tęczówki oka. Wrocławski fintech pierwszą, pilotażową wersję usługi PayEye 1.0 wdrożył ponad dwa lata temu. Płacenie okiem, rzecz jasna, wymaga specjalnego terminala wyposażonego w kamerę do odczytywania obrazu tęczówki. Po dwóch latach od udostępnienia we Wrocławiu pierwszej generacji terminali pozwalających na płatności spojrzeniem, PayEye wprowadził ulepszoną wersja systemu - PayEye 2.0, który umożliwia realizację transakcji płatniczych w oparciu o pierwszą na świecie fuzję dwóch niezależnych rodzajów biometrii – oka i twarzy. Wg pomysłodawców system jest jednym z najbezpieczniejszych na świecie, ponieważ obok biometrii twarzy opiera się również na biometrii tęczówki oka, która ma aż 256 unikatowych cech i jest o tyle wyjątkowa, że na świecie nie ma dwóch osób o identycznych tęczówkach. Co więcej, nawet tęczówki lewego i prawego oka u tej samej osoby również się różnią. Płatność spojrzeniem jest możliwa także w soczewkach kontaktowych i okularach. Aby zapłacić spojrzeniem w pierwszej kolejności trzeba zarejestrować się w usłudze, a następnie udać się do jednego z miejsc, które ma biometryczny terminal od PayEye i po wpisaniu odpowiedniej kwoty należy spojrzeć w wyznaczone na urządzeniu miejsce. Algorytmy przekształcają obraz tęczówki na unikatowy kod, który jest przypisany do użytkownika i tylko w tej postaci jest on przechowywany.
Nowy komentarz